Czy można zrobić park z odpadów?

W Holandii powstał pierwszy na świecie pływający park z plastikowych śmieci. 

Do odzyskiwania odpadów z tworzyw sztucznych z rzeki używa się pasywnych zastawek pełniących rolę filtrów. Okazuje się, że 98%, z pośród wszystkich odpadów z tworzyw sztucznych znajduje się na górnym poziomie wody, z czego najwięcej w pierwszej połowie metra.

Ściółka składa się z odpadów organicznych i nieorganicznych, takich jak plastikowe opakowania, folie, butelki, puszki, aerozole, torby itp. Pasywne pułapki na śmieci, instalowane są na strategicznych pozycjach wzdłuż rzek.

Studenci z Uniwersytetu w Rotterdamie, z klocków wytworzonych z odpadów kształtują pływający krajobraz. Bloki te mają plan sześciokątny i są połączone za pomocą pióra. Na blokach możemy, podobnie jak na zielonym dachu, stworzyć zielone środowisko. Mamy szeroką różnorodność roślin od mchu po drzewa o wysokości kilku metrów. Łącząc bloki, można stworzyć dużą pływającą platformę - mówią studenci.

Źródło: http://recycledpark.com/index.html

Wszyscy piją kranówkę

Photograph: CBW/Alamy

Woda z kranu poddawana jest stałemu monitoringowi, a zatem jest bezpieczna. Pijąc ją, dostarczamy swojemu organizmowi cennych pierwiastków, przekonują przedsiębiorstwa wodociągowe.

Dlatego instalują w przestrzeniach publicznych poidełka. Jest tak m.in. w Chrzanowie, Gdańsku, Łodzi, Kielcach, Bydgoszczy, Krakowie i Wadowicach czy Warszawie.

"Nie powinniśmy używać jednorazowych plastiku, jego wpływ na środowisko jest ogromny", powiedziała zastępca burmistrza ds. Środowiska Shirley Rodrigues.

Sieć fontann do picia i punktów napełniania butelek zostanie wprowadzona w całym Londynie w tym roku w ramach planu zmniejszenia ilości odpadów.

Picie wody z kranu staje się modne, namawiają do tego liczni blogerzy zajmujący się ochroną środowiska, a także aktywiści ruchu Zero Waste, zwracający uwagę na to, że nasz wybór ma znaczenie także dla redukcji ilości plastikowych odpadów.

Źródło: 
https://www.theguardian.com/environment/2018/jan/23/new-fountains-and-bottle-refill-points-to-tackle-londons-plastic-waste  https://www.theguardian.com/cities/2017/dec/05/british-cities-water-fountains-investigation#img-2
https://portalkomunalny.pl/w-poznaniu-powstaje-kranowkowa-mapa-375356

Diesel 20+ to nasz problem środowiskowy

Stare samochody na ropę można kupić za parę złotych. Kilka państw EU wprowadza zakaz wjazdu dla takich trucicieli do wybranych miast. Polska (jak cały wschód Europy) staje się ostatnim przystankiem dla tych pojazdów, które obecnie nie spełniają już w zasadzie żadnych norm jakości spalin.

Poniżej przykład - samochód pozostawiony na chodzie na kilkanaście minut (właściciel robi zakupy).

Eko sposób na chwaściory

Biodegradowalne czy kompostowalne?

O co chodzi z opakowaniami? Wywiad z dr inż. Eweliną Basiak
Biodegradowalne, oksydegradowalne, kompostowalne – widzisz te napisy na opakowaniach oraz torbach na zakupy i nie do końca rozumiesz, co one oznaczają i czym od siebie się różnią? Mam nadzieję, że rozjaśni Ci to wywiad z dr inż. Eweliną Basiak, która od ośmiu lat naukowo zajmuje się opakowaniami przyjaznymi środowisku.

Hit naszych czasów: „degradowalne” torby na śmieci i woreczki na psie odchody. Wydaje się, że są bardziej przyjazne dla środowiska niż zwykłe foliówki. Rzeczywiście są?

Dr inż. Ewelina Basiak: Raczej są trikiem marketingowym. Materiały degradowane dostępne na rynku potrzebują specjalnych warunków środowiskowych, by mogły być degradowane. Zaś woreczki dla naszych pupili generują dodatkowe zużycie plastiku. Stąd racjonalny konsument będzie w ogóle zużywał mniej opakowań.

No dobra, ale przypuśćmy, że musimy takiej torby użyć. I do wyboru mamy oxydegradowalną, biodegradowalną oraz kompostowalną.

Cały wywiad na blogu: www.nanowosmieci.pl